Caroline:
Obudziłam się rano w swoim tymczasowym łóżku i spojrzałam na zegarek - wskazywał on pięć po dwunastej. Przeciągnęłam się i wstałam. Narzuciłam na ramiona satynowy szlafrok i poszłam do salonu. Ku mojemu zdziwieniu na kanapie spał Klaus. Nie pamiętam wczorajszego wieczoru, ani nocy, a nawet tego jak Pierwotny się tutaj znalazł.
Patrząc na niego upewniłam się co do swoich uczuć. Kocham Go. Kocham najpotężniejszą i najniebezpieczniejszą istotę na tym świecie. Podeszłam do sofy i usiadłam na skraju drewnianego , niskiego stołu, po czym pogłaskałam hubrydę po policzku.
- Kocham Cię, Klaus. - wyszeptałam prawie bezgłośnie.
Oderwałam dłoń od jego twarzy i poszłam do kuchni, a w zasadzie kuchenki. Wyciągnęłam z lodówki woreczek z krwią i przelałam do szklanki. Wypiłam całość dwoma łykami i włożyłam naczynie do zmywarki.
Kiedy odwróciłam się stał przede mną Klaus.
- Witaj, piękna. - powiedział z nadzwyczaj szerokim uśmiechem na ustach.
- Hej. - mruknęłam tylko i poszłam do łazienki, ale zanim zdążyłam zamknąć drzwi wślizgnął się przez nie Pierwotny.
- Chcę wziąć prysznic. Możesz wyjść? - zapytałam wskazując ręka na drzwi.
- A na pewno nie chcesz skorzystać z okazji i wziąć prysznic ze mną? - wyszeptał mi do ucha.
- Może być ciekawie. - odparłam.
On nic nie wie, więc mogę z nim trochę pograć. Zauważyłam w jego oczach iskierki radości. Bez słowa wpił się w moje usta. Oddałam pocałunek bez żadnych sprzeciwów.
- Chciałam wziąć prysznic, a nie kochać się z tobą w łazience. - mruknęłam kiedy ściągał moją koszulkę od piżamy.
Popatrzył na mnie pytająco.
- Ale nie powiedziałam, że masz przestać.
Było to dla niego zielone światło do dalszych poczynań. Kiedy byliśmy zupełnie nadzy weszliśmy pod prysznic, a Klaus przekręcił kurek. Spadły na nas zimne krople wody. Zadrżałam pod dotykiem jego dłoni, a także przez zimne krople spływające po moim ciele. - Jesteś pewna? - wymruczał w moje usta.
- W stu procentach. - szepnęłam.
Bonnie:
Wiedziałam, że Kol zatrzymał się na dłużej w Mystic Falls, a Klaus gdzieś wyjechał, więc zaproponowałam mu pokój u siebie w domu. Zgodził się.
Studiowałam księgi babci rozmyślając nad słowami Pierwotnego, gdy ten wszedł do mojego pokoju.
- Wyskoczyłabyś gdzieś dzisiaj może? Ze mną...? - zapytał.
- Czy Ty proponujesz mi randkę?
- A chcesz?
- Zapowiada się ciekawy wieczór. - mruknęłam ignorując chłopaka. - No dobrze. Nich będzie to randka, ale nie zepsuj jej, bo to twoja jedyna szansa. Drugiej nie będzie. - ostrzegłam, a wampir wyszedł zostawiając mnie samą.
Opadłam na łóżko. Moje myśli były poplątane. Z jednej strony nienawidziłam go, ale zaś z drugiej nie był mi też obojętny. Czy nożna się zakochać w jeden dzień, a w zasadzie w jedną noc? Nie, nie można nazwać tego miłością. Nie wiem jeszcze czym, ale z czasem zrozumię to. Przynajmniej mam taką nadzieję.
______________________________________
Hejka naklejka. Co tam u Was? Jak mija dzionek? Ja siedzę w szkole na dniach otwartych. Czekam na komentarze no i przepraszam, że taki krótki i tak późno dodany. :/
Pozdrawiam. Autorka.
PS Jeżeli nie będzie 7 kom to nie dam nn!
Dawaj następny <3
OdpowiedzUsuńCzekam na Klausa i Caroline
Weny <3
Super rozdział czekam na next :*
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńHej!
OdpowiedzUsuńNo kochana! Przyznaję, że jakiś czas tu nie zaglądałam ( za co bardzo przepraszam ), ale mam naprawdę trudny czas. Ale dzisiaj mi się udało i po prostu nie wiem co powiedzieć. Jesteś niesamowita! Wprowadzasz tyle ciekawych wątków, sytuacji, że po prostu nie można się oderwać. Pięknie. Między Klausem a Caroline robi się coraz ciekawiej, a Kol i Bonnie normalnie zwalili mnie z nóg. :-3
Już się nie mogę doczekać co Ty jeszcze wymyślisz? Miałabym prośbę - jak byś mogła informuj mnie o nn.
Coś czuję, że to opowiadanie muszę śledzić uważnie. :-D
Pozdrawiam gorąco! Buziaczki :-*
Ludzie komentujcie!!!!!
Rozdział super tylko szkoda że taki krótki :/ Jestem ciekawa co sie dalej wydarzy i jak pójdzie randka Bonie i Kola :D już się nie mogę doczekać następnego :*
OdpowiedzUsuńSuper czekam na następny :*
OdpowiedzUsuńAkcja toczy się szybko, ale podoba mi się ; ) pisz dalej
OdpowiedzUsuńkiedy będzie następny ? :)
OdpowiedzUsuńEj przecież jest 7 komentarzy :/ Gdzie następny rozdział? :D
OdpowiedzUsuńCzekam :*